Re: Inkontynecja, demencja i niechęć do pampersów. Iza - napisałam. Pigwa - o cewniku zapomnij, pierdoła jest zbyt sprawna fizycznie i umysłowo, jak sobie sam pieluchy zdejmuje, to gdzie by ktoś go widział, jak z cewnikiem popyla, nie ma szans, zwłaszcza, że boli go wszystko przy najmniejszym dotyku, nie raz zaszczanych skarpetek nie A diagnosis of nasal polyps starts with symptoms, a medical history and a physical exam. Tests to diagnose nasal polyps might include: Nasal endoscopy. This involves using a narrow tube with a lighted lens or tiny camera to look at the inside of the nose. Imaging studies. CT scans can show the size of polyps deep in the sinuses and where they are. 6,49 zł. MANUFAKTURA PIĘKNA Owocowe Szaleństwo strzelaki do kąpieli, 30 g. 6,49 zł. BAMBINO Rodzina żel pod prysznic, dla dorosłych i dla dzieci 3+, zapach Mirabelki, 400 ml. 15,99 zł. BAMBINO Rodzina żel pod prysznic, kremowy, dla dorosłych i dla dzieci 3+, 400 ml. 15,99 zł. BAMBINO Rodzina olejek pod prysznic, hiperdelikatny, 400 ml. Jak już pisaliśmy - rozmiar pieluch zazwyczaj zależny jest od wagi dziecka. Na tej podstawie przyjęło się sześciostopniową skalę rozmiarów: Rozmiar 1 - New Born - waga 2-5 kg. Rozmiar 2 - Mini - waga 4-8 kg. Rozmiar 3 - Midi - waga 6-10 kg. Rozmiar 4 - Maxi - waga 9-14 kg. Rozmiar 4+ - Maxi Plus - waga 10-15 kg. Pani Gretel (165 cm, 60 kg) ma przyznany Pflegegrad 3. Seniorka jest mobilna, czasami korzysta z laski lub rolatora. Pani jest całkowicie inkontynentna, nosi pampersy. Seniorka ma lekko ograniczony słuch. Pani Gretel potrzebuje pomocy w codziennej higienie ciała, myciu się oraz ubieraniu/ rozbieraniu. Nie powinno wracać się z nocnika z powrotem na pieluchy. Ja nie przyjmowałam zasady dziecko trochę nauczone. Jestem zero jedynkowa w tej kwestii. Dziecko jest nauczone albo nie i albo nosi pampersy albo nie (oczywiście wpadki się mogą zdarzać i pewnie będą, ale to temat na osobną dyskusję, podobnie jak nocne odpieluchowanie). xkTe. Witam, mój synek ma obecnie 3 latka. Od około miesiąca płacze, że chce nosić pieluchę. Przygodę z pieluchami skończyliśmy na wakacjach w zeszłym roku. Synek miał wtedy skończone 2 latka. Mąż nauczył go siusiać na stojąco a na siedząco na nocniczku kupkę i tak zostało do dziś. Synek nie był do niczego zmuszany. W dzień nie siusiał w pieluchę, wiec mu jej nie zakładałam. Zawsze zgłaszał swoje potrzeby, z czego byliśmy bardzo dumni. Na noc zakładaną miała jeszcze wtedy pieluchę, ale nie robił siusiu, więc w nocy przestałam mu zakładać. Zdarzały się jeszcze, ale rzadko, przypadki zsiusiania łóżka. Więc zaczęliśmy wstawać w nocy (praktycznie o tej samej porze), żeby zabrać go na toaletę. Mały się tak przyzwyczaił, że zaczął sam wstawać w nocy i robić siusiu. Teraz wytrzymuje całą noc. Od zeszłego roku zostały mi pieluchy. Przy okazji sprzątania szafy Mały je zauważył i poprosił, żebym założyła jego misiowi - kochanemu pluszaczkowi. Zgodziłam się. Po ponad pół roku synek bawiąc się misiem przyszedł do mnie w założonej pieluszce. Jakie było moje zdziwienie, bo w domu byliśmy akurat sami. Sam ją założył i zapiął. I zaczął się dramat. Zaczęłam rozmawiać z synkiem, że pieluchy noszą tylko malutkie dzieci, które nie chodzą i piją mleczko z butelki. Nie dał się przekonać żeby ściągnąć pieluchę. Przy każdej próbie był straszny wrzask i płacz. Trwało to ok 2 h. Po tym czasie dał się namówić na zmianę pieluszki na majteczki. Chciałam żeby to była jego decyzja - wychodzę z założenia że nic na siłę. Kiedy ją zdjął poszedł się bawić z kolegą a ja szybko wyrzuciłam pieluchę do śmieci. Po tym jeszcze dwa dni się pytał gdzie ona jest. Powiedziałam, że nie wiem i że możemy poszukać. Oczywiście jej nie znaleźliśmy i temat ucichł. Ale synek czasami ogląda filmiki które nagrywałam mu jak był mały. Jeden jest po prostu ulubiony. Bawi się z naszym psem i synek jest na nim w pieluszce. Miś z którym się nie rozstawał (ten z pieluchą) został rzucony w kąt, nawet nie chciał z nim spać jak zawsze. Po zobaczeniu filmu zaczął prosić i pieluszkę dla misia - powiedział, że miś jest jeszcze mały i jej potrzebuje. Po paru dniach powiedziałam, że pieluszki nie kupimy, bo nam nie sprzedadzą, ale mogę dla misia uszyć takie specjalne majteczki, które będzie można zapinać. Ale zaznaczyłam, że to będą majteczki dla misia, bo jest mały. Synek się ucieszył i powiedział, że nie będzie już zakładał - i tak by mu się nie udało, bo miś nie jest duży. Uszyłam a la pieluchę i założyliśmy misiowi. Przez 2-3 tygodnie bawił się misiem jak zawsze. Nosił go na rączkach, czytał mu bajeczki, kładł spać. Ale dzisiaj znowu chciał ją na siebie założyć, ale mu się nie udało, bo jest za mała. Sam przyszedł i mi powiedział, co zrobił. Dodam, że synek nie ma kontaktu z małym dzieckiem chodzącym w pieluchach. Do pieluch doszło mówienie, że nie chce chodzić do przedszkola, tylko do żłobka i że chce nosić pieluchę. Każda rozmowa na ten temat kończyła się zdenerwowaniem synka. Kiedy on sam przychodził do mnie i mówił, że chce nosić pieluchę mówiłam to, co zawsze, że pieluchę noszą małe dzieci i delikatnie zmieniałam temat. Za pierwszym razem powiedział, że on chce nosić pieluchę, ale nie będzie w nią robić siusiu ani kupki. Jak mu się będzie chciało,, to ściągnie pieluchę i pójdzie do WC. Boje się, że jak będę go naciskać i mówić, że w pieluchę siusiają małe dzieci, to on w końcu zacznie siusiać w majtki po to, żeby mu zakładać pieluchę. Proszę o pomoc w rozwiązaniu naszego problemu. Bernadeta Szanowna Pani, w wieku trzech lat dziecko zazwyczaj nie potrzebuje już pieluszki. Jest to okres, w którym większość dzieci z łatwością korzysta z nocnika lub z toalety. Z tego, co Pani pisze, Pani syn również nie potrzebuje pieluszki. Jego chwilowa fascynacja pieluchami może się brać z przyjemnych wspomnień z czasów, gdy był mniejszy - np. dlatego, że wtedy, gdy był przebierany, mama i tata poświęcali mu więcej czasu. Wydaje się, że syn potrzebuje jasnych i wyraźnych komunikatów od Pani - że zakładanie pieluszek już się skończyło i że nie ma potrzeby, żeby do nich wracać. Powtarzanie tej informacji w sposób życzliwy, ze zrozumieniem potrzeb syna i jego chwilowych słabości, nie stanowi nacisku, ani nie spowoduje traumy. Można też wraz z synem poczytać książki na ten temat, których na rynku jest mnóstwo, np. "Tupcio Chrupcio. Żegnaj pieluszko" Elizy Piotrowskiej lub "Żegnaj pieluszko! Jak miś polubił nocniczek" Belindy Rodik. Z poważaniem, Wiktoria Jaciubek Witam, proszę o radę mój 3 latek nie nosi już pieluch od roku w ciągu dnia . Kilka dni temu zdjęłam mu także pieluchę z nocy żeby nauczył się spać bez pampersa. Czy to dobra metoda?? Czy raczej nie? Proszę o rady ... obserwuj, zobaczysz.... a poza tym... skoro od roku nie sika już w dzień, to dawno w nocy nie powinien moj synek ma 5 lat i ze 2-3 lata temu tez zdjelam mu w nocy pieluche tylko ze on sikal we wyrko i nie wstawal siusiu do tej pory nastawiam sobie budzik o 1 i o 4 rano zeby isc z nim siusiu , moze tez ktos ma pomysl co robic . sama jestem ciekawa bo jestem na etapie bez pampersa w ciągu dnia na noc jeszcze zakładam synusiowi i sama z checia sie dowiem jakie metody polecacie CytatJagodziankaJ obserwuj, zobaczysz.... a poza tym... skoro od roku nie sika już w dzień, to dawno w nocy nie powinien w dzień nie siusia a w nocy przyzwyczaił się do pieluch przecież zdjęłam mu je dopiero kilka dni temu moja córka skończyła 2 lata w lipcu i nie zakładam jej pampersów w dzień nawet do popołudniowej ddżemki. Na noc zakładam ale od jakiegoś tygodnia widzę,że pampers jest suchy więc poczekam jeszcze tydzień, pogadam z nią że jakby chciała, czuła itd to niech woła mama przyjdzie i zobaczę co i jak... Myślę że rozmowa dużo daje- synkowi wytłumaczyłam raz i od razu wołał siku w nocy ( tez miał ok. 2 lata) - wiesz postawiłam nocnik koło łóżka , pokazałam mu,że stoi,że nie ma się co bać jak by się zsikał bo czasem sie przeciez zdarzy- chwaliłam jaki to jest juz duży, rozsądny,że mama taaaka dumna jak przespał noc bez pampersa i się nie przydażyła żadna niespodzianka, dawałam miliony buziakow w nagrodę i razem tańczyliśmy " taniec zwyciężców";-)))))) Powodzenia;-) CytatellanCytatJagodziankaJ obserwuj, zobaczysz.... a poza tym... skoro od roku nie sika już w dzień, to dawno w nocy nie powinien w dzień nie siusia a w nocy przyzwyczaił się do pieluch przecież zdjęłam mu je dopiero kilka dni temu z dzieciaczkami to różnie bywa niektóre wstaja w nocy siusiu innie nie radze zaopatrzyc się w ceratke zeby łóżko nie bylo zasikane ( w razie czego) CytatellanCytatJagodziankaJ obserwuj, zobaczysz.... a poza tym... skoro od roku nie sika już w dzień, to dawno w nocy nie powinien w dzień nie siusia a w nocy przyzwyczaił się do pieluch przecież zdjęłam mu je dopiero kilka dni temu chodzi mi o to, że rok to długo na odzwyczajanie od pieluchy na noc, tym bardziej, że szybko się ich w dzień pozbył Cytatdrozdzowka21 moj synek ma 5 lat i ze 2-3 lata temu tez zdjelam mu w nocy pieluche tylko ze on sikal we wyrko i nie wstawal siusiu do tej pory nastawiam sobie budzik o 1 i o 4 rano zeby isc z nim siusiu , moze tez ktos ma pomysl co robic . u mnie jest podobnie tylko że od kilku dni , siusia w łóżko ja budzę się żeby go wysadzić do nocnika gdy śpi ale on się denerwuje a ja też czasem zaśpię ... i jest wszystko mokre :/ są do kupienia takie maty (nie ceraty) , które pochłaniają mocz i nie brudzą łóżka. Ja swojego oduczyłam od pieluszek gdy miał 3 lata. Powiedziałam dość - dorgo i nie wygodnie. Po pierwsze jak nasikał w majtki, bo zapomniał, no to ok, ale jak stał i patrzył na mnie i sikał, to mylam go z letniej wodzie. Nalewałam do miski wody (nie ciepłej) i myłam go , to była kara i pomogła. W nocy pozwalałam mu nasikać i w tym spać (aż się obudził i czuł dyskomfort), potem tłumaczyłam mu że ma nocniczek obok łóżka i trzeba do nocniczka, bo będzie bolała pupa - i też pomogło. mój mały ma 5 lat i nad ranem także zdarza mu się zsiusiać, bo wieczorem napił się wody za dużo i dlatego kupuję maty firmy Pampersa, ale coś mi sie kojarzy że w Rossmanie też są, tylko chyba ich własnej produkcji, i to jest super sprawa jeśli chodzi o ochronę łóżka Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-24 21:08 przez landryna26. jak sie kladziecie spac o 22-23spac, to lekko wybudz dziecko i idz z nim lazienki siusiu,mozesz powoli puscic wode to pomaga,sprawdzona sposob Ja też zastosowałam taką metodę jak mój miał 2,5 pare razy mu się zdarzyło popuścić na początku ale tylko zmiana prześcierałda i spał dalej no i się nauczył wstawac jak mu się zachce Przed spaniem siku i zazwyczaj śpi do rana. Cytatdrozdzowka21CytatellanCytatJagodziankaJ obserwuj, zobaczysz.... a poza tym... skoro od roku nie sika już w dzień, to dawno w nocy nie powinien w dzień nie siusia a w nocy przyzwyczaił się do pieluch przecież zdjęłam mu je dopiero kilka dni temu z dzieciaczkami to różnie bywa niektóre wstaja w nocy siusiu innie nie radze zaopatrzyc się w ceratke zeby łóżko nie bylo zasikane ( w razie czego) mam ceratkę , mam Cytatagula2006 jak wy kladziecie sie spac o 22-23spac, to lekko wybudz dziecko i idz z nim lazienki siusiu,mozesz powoli puscic wode to pomaga,sprawdzona sposob CytatellanCytatJagodziankaJ obserwuj, zobaczysz.... a poza tym... skoro od roku nie sika już w dzień, to dawno w nocy nie powinien w dzień nie siusia a w nocy przyzwyczaił się do pieluch przecież zdjęłam mu je dopiero kilka dni temu Praktyka czyni mistrza..... przede wszystkim nie zawstydzaj go jak się zsika czasem i zdecydowanie chwal jak prześpi ładnie noc;-))))). Połóż sobie taką folię zabezpieczającą pod prześcieradło i ewentualnie przygotuj sobie drugie na zmianę- i bądź cierpliwa.....;-)))))) Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. Naprawdę potrzebne są mi w życiu pampersy. Bo prawda jest taka, że w Bożych oczach jestem sikającym w pieluchy znanym z ciętego języka showmanem. Spełnonym zawodowo człowiekiem telewizji. Kimś, kto w robieniu sobie przysłowiowych „jaj” nie ma względu na osoby. Żonę już zmieniłeś „na lepszy model”. W innych przestrzeniach swojego życia też zamierzasz „iść do przodu”. Aż tu z dnia na dzień lądujesz na szpitalnym łóżku, zależny od otoczenia, zupełnie jak niemowlak. Zdarza się – pomyślimy. Rok temu zdarzyło się to Michałowi świta pewnie temu, kto śledzi wnikliwie „internety” lub ogląda Dzień Dobry TVN. W onetowskiej telewizji niedawno pojawiła się rozmowa z Michałem Figurskim. Inspirujące było w niej dla mnie jedno zdanie: „Swoje ego zostawiłem przy zmienianiu pampersa w szpitalu”. Miód na moje uszy. Nie dlatego, że gwiazda telewizji zaczęła coś w życiu rozumieć. Nie mnie to oceniać. To ja zacząłem coś takiego? Że naprawdę potrzebne są mi w życiu pampersy. Nie dla mojej córki, choć to też. Ale głównie dla mnie. Bo o swojej pobożności, modlitwie, poście i o tym, jakim to przykładem jestem dla innych mogę opowiadać Bogu i ludziom niestworzone rzeczy. A prawda jest taka, że w Bożych oczach jestem sikającym w pieluchy tej perspektywy słowa Jezusa o tym, że jeśli nie stanę się jak dziecko, nie osiągnę nieba, docierają do mnie na nowo. I to bardzo dosłownie. Mężczyzna, z racji swojej misji wobec świata, lubi mieć o sobie wysokie mniemanie. Bóg ma z pewnością wielki ubaw, gdy pomyślę, że moja modlitwa, talenty czy pracowitość czynią mnie od kogoś to się zdarzy raz, pewnie poprawi Panu Bogu humor. Jeśli wkradnie się w myślenie na stałe, żarty się kończą. Bo nieleczone rozbujałe ego niszczy małżeństwo czy jakąkolwiek inną drogę. Sprowadza na jeśli „się zsikasz”, nie uciekaj Panu Bogu. Nie oszukuj siebie i Jego, że masz zupełnie sucho albo że jesteś już tak dorosły, iż sam, w zaciszu prywatności, zmienisz sobie pampersa. Albo że w ogóle przestaniesz go nosić, bo tobie to już nie przystoi. Żeby mieć sucho, potrzebuję upokorzenia. Ono jest jedyną drogą do cnoty, z którą jako mężczyźni mamy gigantyczne problemy: do ego przy zmienianiu pampersa. Michałowi Figurskiemu było dane dosłownie. My mamy trudniej. Ale okazji do upokorzenia Pan Bóg i tak nam nie szczędzi. Wykorzystujmy je mądrze! Widok (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:42 czy taki maluszek musi juz załatwiac potrzeby w toalecie? jak to jest? 2 26 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:47 no raczej powinien :) 23 6 ~niezalogowana AgaB (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:48 no wiem, ze w niektórych przedszkolach, jak dziecko nie jest odpieluchowane, to trzeba dopłacać za pieluchowanie możne na nocnik, nie musi w toalecie 1 9 ~mamasyna (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:49 Najmłodszy "rocznikowy trzylatek" trafia do publicznego przedszkola we wrześniu czyli ma 2 lata i 9 m-cy (jeżeli urodził się w grudniu). To już na tyle duże dzieci, że nie noszą pieluch. Ja nie widziałam w przedszkolu dziecka w pieluszce. To jest dodatkowy bodziec dla rodzica, żeby odpieluchować dziecko. Miałam stresa czy się nie wyrobimy ale udało nam się dużo wcześniej. 40 8 ~alis (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:52 pojdzie do przedszkola jak bedzie mial 2 i 5 miesiecy, nie wiem czy mi się uda odpieluchowac, tzn siusiu robi na nocniczek, ale nie wola- ja pytam co chwile czy chce, ale kupe robi dopiero jak ma pieluche, potrafi nie robic 2 dni a jak np idiemy do sklepu to wali od razu... 2 19 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:57 macie jeszcze trochę czasu więc może się uda :) mój od stycznia (czyli miał 2 lata) załatwia siię na nocnik, nie ma wpadek ani w dzień ani w nocy..od samego początku. 7 0 ~alis (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 13:04 ale masz fajnie :) a kiedy mam przestać zakłądać pieluchę na noc? 1 3 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 13:52 alis a ile ma teraz? zakładasz w dzień pieluchę czy chodzi bez? 0 0 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 13:55 w naszym przypadku mlodny zalatwial sie na nocnik tzn siku taka a kupke tylko do pieluchy ale to przez jakis czas a pozniej juz wszytko bylo do nocnika mial ponad 2 latka teraz zatawia sie w toalecie a kupke do nocnika bo mowi ze tam duza dziura i wpadnie ma podkladke ale na razie nie che przyjdzie czas ii sie przekoana. a co chodzi o spanie bez pampersa to zauazlyal mlody nie siusia do pampersa byl suchy wiec zdjelam m. przez pare nocy wysadzalam go ale to pare razy moze przez 3 tyg. sporobowalm nie wybudzac go i wstawam sam i szedl siusiu robic:) myslam ze to bedzie duzo gorzej i dluzej przebiegac ale nie bylo tak zle zycze powdzenia i wytrawalosc:) 0 0 ~Alik (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 14:08 Ponad dwa lata i jeszcze pieluchę nosi?!Brawo dla rodziców! 23 83 ~ja (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 14:46 mama zajęta siedzeniem na fejsie lub forum. Co za lenistwo!!!!! 2,5 latek z pieluchą?! Szok! 26 80 ~alis (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 14:50 ma 2,2 w domu chodzi bez pieluchy... ale wy niektore dziewuchy jestescie zawistne, niepotrzebne mi sa wasze negatywne komentarze, wy jestescie idealne więc zajmijcie się sobą... 56 12 ~lemka (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 14:59 dziecko idąc do normalnego przedszkola nie może już nosić pieluch. nikt nie będzie się bawił w zmienianie pieluch, nawet nie ma do tego warunków, to nie żłobek. 27 4 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 15:05 Nasz synek miał we wrześniu 2,5roku, samodzielnie jadł, załatwiał się a i tak do państwowego się nie dostał bo musiał mieć skończone 3lata. 4 5 ~Aniaa (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 15:36 Nie oceniajcie tak latwo, ja tez se mega staralam corke odpieluchowac, jak miala 2 latka, z siusianiem bylo ok, ale kupki za nic w swiecie nie chciala zrobic na kibelek. I twalo to dobre 4-5 miesiecy. Juz nie wiedzialam co nowego wymyslac, staralam sie bardzo zeby zaczela robic na kibelek te kupki, nie nosila pampersow a codziennie 3 kupy szly w majtki(czesto robi). Probowalismy roznie, zachecac ja, odpuscic temat, nic. Dopiero wyjazd na pare dni pomogl, cos sie jej sie przestawilo i zaczela robic. Teraz ma 2 lata i 8 miesiecy i robi juz wszystko ladnie na kibelek, ale myslalam ze to nigdy nie nastapi. 19 2 ~Dagi (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:12 Ja nie wiem co takiego jest szokującego w tym że dziecko ponad 2 letnie nosi pieluchę.... wg publikacji naukowych dziecko świadome i przygotowane do odpieluchowania jest dopiero w wieku 2,5 lat! To samo mówiła moja pediatra. Moja córa odpieluchowana jest od 2 urodzin, ja też myślałam że to czas najwyższy bo chcę być spokojna jak pójdzie do przedszkola (w wieku 2,5) ale lekarka powiedziała, że to bardzo szybko i że nie rozumie takiej nagonki na szybkie odpieluchowanie. Fajnie jeśli dziecko szybko załapie ale bez przesady nie róbmy presji na tych mamach które się biorą za to po 2 roku życia. 40 6 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:23 alis jeśli w domu chodzi już bez pieluchy to nie ma czym się martwić, załapie :) może odpuść to ciągłe pytanie i daj zdecydować, postaw nocnik w widocznym miejscu, poczekaj, zobacz jaka będzie reakcja :) moja Ola w domu też bez pieluchy, nocnik zawsze w tym samym widocznym miejscu i jak jej się chce to sama się rozbiera i siada, ubiera i idzie dalej się bawić :) gorzej na podwórku, bo nie ma czasu i leje w gacie :/ jak zapytam to też nigdy nie chce bo zabawa ważniejsza, ale postawię jeden nocnik pod krzaczek na stałe, może będzie jak w domu sama robić w końcu :) 0 0 ~Gaga (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:37 Jakim cudem dziecko to dziecko dostało się do przedszkola? Nie chodzi o pieluchy tylko o wiek. Mam nadzieję, że nie w Gdańsku... 7 5 ~Ania (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:39 Ja znam 3 -latka, który jest wielki jak 5 - latek (116-122) i nadal robi w pieluchy. A potem wszyscy beda sie zastanawiacv czemu on bidulek jest bezplodny. A w odpowiedzi na pytanie to teraz jest najlepszy czas na odpieluchowanie. Jak dziecko zalapie to 2 tyygodnie i po sprawie. Potrzebna tylko konskwencja rodzicow. 9 27 ~wiola (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:54 Gaga ,nie widzę aby autorka napisała do jakiego przedszkola idzie dziecko ,może do prywatnego tam chyba przyjmują 2,5 letnie dzieci . 2 4 ~Alik (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 11:05 Bo za późno zaczynacie odpieluchowanie,dwa lata to stanowczo za późno,przegapiacie ten ważny moment i później jest ciężko. 4 30 ~Autorka (3 lata temu) 1 listopada 2018 o 15:31 Jesli dyrektor szkoly sie zgadza i przyjmoja 2,5 latka. To przedszkolanki maja gucio do gadania. Zwlaszcza ze zapisujac dziecko trzeba przyniesc majtki spodnie. 0 0 ~Bbb (1 rok temu) 16 września 2020 o 22:02 Dziecko ma czas do 4lat z odpieluchowaniem. Tylko oczywiście idealne mamusie uważają, że dziecko, które trzyma głowę powinno robic siku do nocnika. Bo niby matka leniwa. A moze ono zwyczajnie nie dorosło do odpieluchowania mentalnie? 7 5 ~anonim (1 rok temu) 28 lutego 2021 o 13:18 A gdzie jest tak napisane, ze nie moze miec pieluchy??? 1 1 ~mama (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:40 do ja Śmieszą mnie takie ludziki jak ty ,super ekstra mamusia albo samotna lesba lub giej ,"mama zajęta siedzeniem na fejsie lub forum. Co za lenistwo!!!!!" a ty co teraz robisz?Zajmij się dzieckiem o ile je masz a nie wylewaj swojego jadu na nie są te czasy że 6-7 miesięczniaka sadza się na nocnik i przypadkiem zrobi i chwalenie się bo woła ( tak zwane zaściankowe stare próchna) Jacyków też posyła 6 latki do szkoły i mówi w spocie że to super jedno ale..............on jest częścią rowerową i nie ma dzieci a wypowiada się jak dopracowany tato.... 17 17 ~mama (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:44 A tak na marginesie ,moja córka załapała odpieluchowanie dopiero mając 2 lata i 11 miesięcy walczyłam i na nic moje walki nadszedł czas i TYLE ,ale ze mnie wyrodna matka że nie zrobiłam tego wcześniej...........najlepiej zaraz po urodzeniu............. 36 5 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 17:00 wiola- w tytule wątku jest mowa o przedszolu państwowym ;) [/url] [/url] 2 0 ~wiola (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 18:01 basiula teraz dopiero zobaczyłam że w tytule jak byk napisane ,wcześniej dwa razy czytałam wypowiedzi autorki -Oj ślepnę chyba . 0 0 ~A. (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 18:40 No właśnie, jakim cudem to dziecko dostało się do przedszkola państwowego. W tym roku do najmłodszej grupy miały prawo dostac się dzieci urodzone najwcześniej 1 stycznia 2010 (do dnia 31 grudnia 2010) i tyle. Takie są przepisy. Ba, nawet w rekrutacji elektronicznej nie można było młodszego dziecka zapisać, nawet urodzonego 1 stycznia 2011, bo system nie przyjąłby zgłoszenia z PESEL-em, gdzie rok urodzenia jest 2011. Czyzby znajomości z pominięciem przepisów i systemu elektronicznego? 11 5 ~A. (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 18:42 Poza tym, przedszkole to nie żłobek. Idąc do przedszkola dzieci muszą umieć korzystać z toalety i tyle. 11 6 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 19:01 Też mnie ciekawi to przedszkole, moja mała we wrześniu będzie miała 2,5 jest samodzielna sama je pije i robi swoje potrzeby na nocnik, ale przepisy jasno mówią, żę dziecko musi kończyć w 2013 r 3 lata aby móc ubiegać się o przyjęcie 5 2 ~mjakmama (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 19:44 u nas na zajeciach adaptacyjnych pojawily sie 2 dzieci z pieluchami ale juz we wrzesniu byly bez pieluchy panie dosadnie powiedzialy co mysla o pieluszkach w przedszkolu i mamy w 2 mce nauczyły korzystać z nocnika swoje dzieci 9 3 ~lemka (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 20:12 spokojnie da się dziecko oduczyć załatwiania w pieluchę w przeciągu 2 miesięcy. trzeba tylko chcieć. dasz radę. 3 1 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 20:18 dzieci mojej Sis we wrześniu będą mieć 3 lata i wtedy idą do przedszkola, jeszcze nie są odpieluchowane, Panie w przedszkolu mówiły, że to nie jest problem, że spokojnie dadzą sobie z tym radę. Przedszkole państwowe, w którym Paniom "się chce" ;) tak samo jak nie mają problemu aby pomagać dzieciom w ubieraniu(sama widziałam) ;) a wiem(z opowieści), że z tym bywa różnie ;) 21 6 ~A. (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 22:22 A które to przedszkole, możesz napisać? Bo ąz mi się wierzyć nie chce. Sama w kilku przedszkolach byłam, znajomi też mają dzieci w przedszkolach i nie było mowy, żeby dzieci przyszły z pieluszką. Nawet przy podpisywaniu regulaminu przy przyjęciu dziecka był punkt, że dziecko korzysta samo z nocnika/toalety. Na jednym z zebrań któraś mama zapytała o pieluszki, to pani przedszkolanka kategorycznie stwierdziła, że to przedszkole a nie żłobek, poza tym to by było źle odbierane przez inne dzieci, bo albo dzieciaczek z pieluchą byłby dzidziusiem albo inne dzieci też tak by chciały. I na tym się skończyło. Ale co najmniej dziwne jest to, że taki malec z rocznika 2011 dostał się do państwowego przedszkola. W sytuacji kiedy znowu dla kilkuset dzieci zabrakło miejsc, taki maluszek po prostu zabral takie miejsce, które mu się nie należało. A mama jeszcze zastanawia się czy dziecko będzie mogło chodzić z pieluchą. Smutne... 11 10 ~Aniaa (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 22:33 Taaaak, napewno Wam napisze ktore to przedszkole po tych przychylnych komentarzach:)) 9 4 ~ala (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 22:48 ale ty a jestes zawistna. skad wiesz gdzie sie dostal. moze w jakiejs mniejszej miejscowosci gdzie byly miejsca. nie wszyscy orzeciez mieszkaja w gdansku. 6 3 ~A. (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 08:25 Wcale nie jestem zawistna. Po prostu przykro się robi, jak się to czyta. Jestem osobą praworządną, nawet na gapę nigdy nie jeździłam. I mnie smuci fakt, że prawie 1000 dzieci nie dostało się w Gdańsku do przedszkola, kiedy ktoś być może dostał się z pominięciem i przepisów, i kryteriów. Napisałam "byc może" a wcześniej użyłam słowa "jeśli", więc nie założyłam, że to dziecko na pewno dostało się w Gdańsku po znajomości. Ale JEŻELI tak się stało, to jest to świństwo wobec tych dzieci, które rocznikowo powinny pójść a się nie dostały. A tych dzieci jest mnóstwo. Rodzice wiedzą wcześniej, kiedy ich pociecha może pójść do przedszkola, biorą wychowawczy, zatrudniają nianie i potem okazuje się, że do przedszkola dziecko się nie dostało, ale maluszek o rok młodszy (którego w przedszkolu nie powinno być) już tak. No postawcie się na miejscu tych rodziców... Na dodatek mamie przychodzi do głowy, że może z pieluszką dziecko puścić, bo takie małe. Jeśli zajęła rzeczywiście miejsce dziecka z normalnego rocznika objętego przedszkolem (gdzie dzieci już umieją korzystać z toalety/wc), to takie przemyślenia są po prostu niesmaczne. A jeśli uczciwie się maluszek dostal, bo np. gdzieś poza Gdańskiem były miejsca i przyjmowali roczniki młodsze, to autorka wątku ma czyste sumienie i jej moja pisanina nie dotyczy. Moje dzieci dostały się do przedszkola bez żadnych znajomości, także nie przemawia przeze mnie jakaś zawiść, zazdrość z tego tytułu. ALe jestem w stanie zrozumieć rozgoryczenie rodziców dzieci, które się nie dostały, kiedy dostał się ktoś kto nie powinien. 22 7 ~amadea99 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 10:33 ja juz czegos tutaj nie rozumie jak moze dostac sie dziecko mlodsze do przzedszkola jezeli dziecko ktore ukoczylo 3 latka nie ma dla niego miejsca gdzie jest prawo i przestrzeganie ze z tymi przedszkolami jest problem bo ja kolezanka tez miala problem zeby znalazlo sie miejsce dla jej dziecka no niestety byla bez szans:( ja mieszkam w angli i tutaj dziecki ktore od stycznia do czerwca ukonczyly 3 latka ida od wrzesnia tzn moga isc do przedszkola te od lipca do grudnia zaczynaja w styczniu sa tutaj przepelnione bo dzieci jest duzo. wiec jak dziecko moze isc dziecmi 3 letnimi?ja nie oceniam tylko to troche niesprawiedliwe wobec innych rodziocow dzieci dla ktorych nie bylo miejsca 3 4 ~ulka26 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 10:56 dziewczyny ale przedszkola państwowe sa nie tylko w gdańsku... moze w innych miastach przyjmują młodsze dzieci... 7 0 ~Nika (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 11:07 W Gdyni dostają się 2,5 letnie dzieci,np. do przedszkoli w centrum ,śródmieściu .Znam dzieci ,które bez większego problemu dostały się pomimo,że rekrutacja ich rocznika była przewidziana w następnym roku kalendarzowym,ale tam jest zawsze więcej wolnych miejsc w przedszkolach niż w innych dzielnicach Gdyni. 5 2 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 12:20 Do tego, do ktorego chodzil moj synek, w Srodmiesciu, bylo kilka osob na miejsce, to jak po znajomosciach przyjmowala dyrektorka, zeby dobic do ponad 30 zieci w grupie to inna bajka. Oficjalnie i bez znajomosci/ lapowki mlodsze dziecko nie moglo byc przyjete. Wiec nie tak do konca. Wiem, ze przedszkole na Wladyslawa chyba mialo zle opinie, miejsca na pewno byly. W tym na Jana z Kolna juz niekoniecznie. Ale moze w tym roku niz demograficzny i moze to inaczej wygladac. 1 4 ~Nika (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 12:32 Nie wiem jak sytuacja wygląda w tym roku ale w zeszłym na Biskupa Dominika były napewno 2-3 miejsca wolne ,moja znajoma dostała tą informacje na bo kilkoro rodziców nie podpisało umów,bez znajomości i łapówek dziecko poszło od wrześnie do przedszkola,pozostałe dzieci ,które znam również dostały się bez znajomości i łapówek,nie rzucaj oskarżeń bo to już jest śródmieściu masz dwa na Władysława IV,Necla , jeszcze Wzgórze Maksymiliana-Harcerska,Biskupa Dominika, 2 przedszkola na Redłowie więc trochę tego jest a dzieci o wiele mniej niż np. na Karwinach czy Dąbrowie,Kacku czy Witominie. 3 4 ~jaaaaaaaaaaaaaam (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 13:11 na Dabrowie to w ogóle jest jakiś dramat z przedszkolem :/ było 209 wszystkich podań a przyjęli tylko 74 dzieci (łącznie z 4 latkami) odwołań złożono ponad 70 więc jest kolorowo :/ moja córa się nie dostała, czekamy na wyniki tych odwołań. ale nie mam złudzeń :/ a co do pieluchy, to córa ma teraz 2 lat 7 mies. a pieluch nie używa już od roku czasu. 2 0 ~pinezka (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 13:31 to prawda, u mojej córki w grupie jest aż 6 dwulatków! i dziecko bez meldunku, obcokrajowiec, no ale zdeklarowały większą ilość godzin i przedszkole woli takie dzieci niż 3latki z mniejszą liczbą godzin 0 0 ~pinezka (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 13:34 a i jest chłopiec, która ma już 4 latka i do przedszkola pomyka w pieluchach, panie próbował go oduczyć ale jak codziennie musiały go przebierać to się poddały, teraz będzie już w starszakach czyli cały rok w papmersie przetrwał i nie zapowiada się aby coś się zmieniło, czyli w naszym przedszkolu można 0 0 ~wiem bo pracuję w przedszkolu (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 13:50 Żadna dyrektorka/nauczycielka nie ma prawa powiedzieć, że nie przyjmie dziecka do przedszkola tylko dlatego, że dziecko jest nie odpieluchowane, a takie zapiski w regulaminach typu, że dziecko musi korzystać z nocnika itp. jest bezprawne. Od tego są owe nauczycielki żeby nauczyły takiego dzieciaczka załatwiać się do toalety, jeśli rodzic sobie nie radzi. Przecież od czegoś wzięło się słowo NAUCZYCIEL. To samo tyczy się niegrzecznych dzieci, od tego są pedagodzy aby takie niesforne dziecko "ujarzmić" 8 19 ~wiola (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 14:56 Raczej od tego są rodzice a pedagog może pomóc ,nie wiem jako kto Ty pracujesz w przedszkolu ale piszesz jak jakaś siła robocza która ma przymus nauczyć dziecko na nocnik bo musisz to robić .To ja zadam ci pytanie jako do osoby pracującej w przedszkolu kiedy przedszkolanka a nie nauczycielka bo nauczycielki są w szkole ,lata z tym dzieckiem do toalety co z resztą dzieci ,są pozostawione same sobie czy jak . 8 5 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:00 Nika, ja myslalam, ze Ty o Srodmiesciu piszesz, wiec odpowiedzialam o Srodmiesciu ;) . Wzgorze to inna dzielnica, mniej popularna wsrod rodzicow pracujacych w Srodmiesciu, dlatego miejsc wiecej. W przedszkolu pracuja nauczycielki. 3 4 ~mamafipulka (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:02 moje dziecko jest z 22 grudnia. W tej chwili ma 3,5 roku jednak idąc do przedszkola miał 2,9. Był i jest najmłodszy w przedszkolu. NIe było mowy by dziecko poszło z pieluchą do przedskzola... panie nie sa od tego by malca nauczyc siusiać do toalety. Od tego jest rodzic. MOje dziecko odzwycziło się od pieluchy wiosną ubiegłego roku - teraz tez jest ideaklna pogoda bo ciepło;) 2 1 ~wiola (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:07 Potocznie nauczycielka przedszkolna nazywana jest przedszkolanką chociaż panie nauczycielki przedszkolne tego nie lubią ,ale nie ma dla mnie to różnicy czy nauczycielka czy przedszkolanka uważam że zadaniem rodzica jest dziecko nauczyć na nocnik a nie liczyć na nauczyciela w przedszkolu . 3 7 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:12 Racja, to sprawa rodzica, takie sa warunki przyjecia do przedszkola panstwowego. I nie slyszalam, zeby przedszkolak w pieluszce byl uznany za cos normalnego. Prywatne moga miec wlasne zasady, kazde inne, tak jak wiek przyjmowanych dzieci. Dzieciom moga sie trafic wpadki i nikt nie ma o to pretensji, przynajmniej nie powinien, ale pieluch na stale to raczej dziwny pomysl. Przeciez tam jest ponad 20 maluchow wymagajacych pomocy w 100 roznych sprawach, jak mozna bez ich straty zajac sie jednym dzieckiem i odpieluchowywac go zamiast rodzicow? Jesli dziecko ma pieluche to nie jest gotowe do przedszkola. 6 0 ~ja (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:23 no ok, ale czasami bywa przecież tak, że małe dziecko 2,5 roczne może jeszcze podczas zabawy posiusiać się w majtki i co wtedy? wyrzucą z przedszkola? Mój syn będzie w prywatnym i wymagania jakie Pani przedstawiła na zebraniu wydają mi się ponad jego możliwości... Dzieci w grupie będą miały około 2,5 roku i mają ubierać się same, korzystać z toalety, zakładać piżamki do spania, jeść, pic samodzielnie, wołać siusiu itp. Mój owszem sygnalizuje ale robi to tak cicho, ze na pewno owa Pani tego nie zauważy przy gromadce dzieci, które przez pierwsze dni będzie raczej ciężko ogarnąć ;/ Martwię się, bo wydaje mi się, ze przez ten cały stres młody będzie sikał w majtki non stop ;/ 2 2 ~wiola (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:29 Takie rzeczy się zdarzają ,dlatego takim maluchom ale nie tylko tym najmłodszym przynosi się po parę zmian bielizny i ubranek i tak jest od lat w przedszkolach ,panie przebiorą dziecko dziecko bez problemu ,dziecko nie tylko może się zesikać ale zalać jedzeniem i piciem i tez trzeba przebrać ,ale to w ogóle jest nie porównywalne do dziecko robiącego w pieluchę a od tego co przydarzy mu się wpadka . 3 0 ~dembusia (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:07 Tak na marginesie to w przedszkolu pracują nauczycielki a nie przedszkolanki! 5 7 ~Nika (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:10 Ciekawe co z podcieraniem pupy po kupie bo nie każdy trzylatek sam to zrobi dokładnie i nie jeden się przy tym wyciapie,czy w takiej sytuacji panie też nie pomagają? 3 4 ~Nika (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:26 Tak się składa,że przedszkole na Biskupa Dominika jest rzut beretem od Urzędu Miasta Gdynia,dla mnie to już śródmieście. 4 3 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:33 Dzialki Lesne i Grabowek tez rzut beretem od Srodmiescia, a jednak nim nie sa ;) . Jesli rzucasz nazwa dzielnicy i wypowiadasz sie jak tam jest, jednoczesnie majac na mysli inna dzielnice, to nie dziw sie ze wychodza jakies nieporozumienia. Gdybys pisala konkretnie to ja dla odmiany bym sie nie wypowiadala, bo nie wiem jak jest w przedszkolach na Wzgorzu. A tymi w Srodmiesciu sie interesowalam, bo moj synek tu chodzil do przedszkola i tu mieszkam. 2 6 ~lemka (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:36 w przedszkolach pracują już od dłuższego czasu nauczycielki po studiach. w przedszkolu nie ma warunków do zmieniania pieluch, nie ma przewijaków itp. pomoc przy wytarciu pupy to zupełnie inna sprawa. nawet woźna pomoże dziecku w toalecie jeśli poprosi. 5 0 ~Nika (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:40 No faktycznie rzut beretem z Działek Leśnych i Grabówka też dojdziesz w 4 piechotę do Urzędu Miasta. 4 3 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:47 No ze Slaskiej dojdziesz, a swoja droga gdzie Ty mieszkasz, ze takich rzeczy nie wiesz ;) ? I nieco z tematu schodzisz, ale jak czujesz potrzebe mozemy o granicach dzielnic podykutowac. Mi chodzilo o to, ze gdybys pisala o Srodmiesciu i tamtejszych przedszkolach, a myslala o tych z Pogorza, to na to samo wyszloby, wprowadzasz w blad i za nic nie potrafisz tego pojac. 3 6 ~aga (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:48 white rabbit czy twoje dziecko chodzi do przedszkola na Jana z Kolna? Jesteś zadowolona z tej placówki? 0 0 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:55 Moj juz w szkole, a chodzil do 52, kolo 18-tki, ktorego to wyboru bardzo zaluje. O Jana z Kolna (nie pamietam numeru), slyszalam dobre opinie, ale o tym "naszym" tez i nie okazalay sie prawda. 0 0 ~A. (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 21:01 Pani pracująca w przedszkolu napisała, że nauczyciela obowiązkiem jest nauczyć dziecko korzystać z toalety, jak rodzic sobie nie radzi, bo jak dzieciak ma inne trudności, to zajmuje się nim pedagog. Śmieszne to i tyle. Pedagog' psycholog pracuje z dzieckiem sam na sam a panie w przedszkolu mają liczną gromadę pod opieką a nie jedno, za którym trzeba biegać z nocnikiem, bo na początku tak to właśnie wygląda. Poza tym to nie jest tak, że rodzice sobie nie radzą - rodzicom się nie chce i tyle. Pampersy to wygoda, z którą trudno niektórym się rozstać. Piszę "niektórym", żebyście mnie tu nie zakrakały. Ale ja takie rzeczy zauważyłam osobiście. Lepiej pieluszkę założyć, bo kanapę zasika, podłogę trzeba ciągle myć itd... Ja mam trójkę dzieci i przechodziłam to więc wiem jak to jest. Nie zawsze dziecko pojmie szybko o co chodzi ale taka nasza rola rodziców, żeby przez to przejść. Ja tez miałam przy jednym dziecku (dwójka złapała szybko) ponad miesiąc zasikaną podłogę, na spacery wychodziłam w okolice domu a dłuzsze wyjścia zminimalizowałam, bo chciałam dziecko nauczyć i tyle. A rodzicom często sie nie chce. 11 3 ~A. (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 21:11 O tym chceniu czy niechceniu może też świadczyć, jak długo dzieci jeżdżą w wózkach. Moje dzieci miały wózek do ok połtora roku a potem już nie. A na ulicach i wśród znajomych widziałam dzieci prawie trzyletnie wożone w wózku. A jakie argumenty słyszałam? że szybko się maluszek męczy, że płacze bo chce do wózka i że mama nie będzie za nim biegać, jak ucieka tylko zapnie w wózku i z głowy. To wszystko jest dla wygody rodzica i tyle. Moje dzieci mialy takie same nóżki, jak inne, tak samo się męczyły, tak samo uciekały ale jestem rodzicem i wiem, że będę musiała czasami wziąć na ręce, czasami pobiegać za dzieckiem. Chociaż czasami naprawdę miałam ochotę wózek wyciągnąć z piwnicy. Ale dla własnej wygody a nie dziecka, bo dziecko małe ma biegać, ma chodzić a nie siedzieć w wózku bo tak mamie czy tacie wygodniej. Przechodziłam to z trójką dzieci a każde było inne i się udało ale potrzeba było determinacji i wysiłku. Dlatego też jestem przekonana, że sporo rodziców należy do grupy tych, którym się zwyczajniej nie chce. 14 14 ~aga (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 21:38 dobrze napisałaś,zgadzam się z Tobą w 100%,wszystko zależy od rodziców czy mają chęci,również mam trójkę dzieci,najmłodsze ma 16 miesięcy,od trzech woła kupkę na nocnik,biegnie do łazienki i stęka,a od paru dni sygnalizuje siusiu,dzisiaj tylko raz nie zdążył,posiusiał się w łazience,ale wcześniej nie raz miałam zasikane podłogi i tym sposobem się nauczył zresztą jak jego siostry. 6 4 ~ala (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 22:00 jak ja lubię takie mamuśki, które na wszystko mają idealne rozwiązania, a rodzice dzieci, które z jakiegoś powodu, nie są odpieluchowane czy też o zgrozo jeżdżą w wózku, są leniwi i nic im się nie chce .... A to, że dzieci rozwijają się w różnym tempie i nie każde w wieku półtora roku panuje nad swoimi potrzebami fizjologicznymi jest mało istotne. 20 10 ~aga (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 22:34 kiedyś któraś z mam napisała,a co jak nie było pampersów?dzieci do trzeciego roku robiły w pieluchy? jest powiedzieć,że różnie się rozwijają taka że jak dziecko zachęcisz,zmotywujesz,zrozumiesz i poświęcisz odpowiednią ilość czasu to na pewno będzie się lepiej co kto robi i jak wychowuje swoje dziecko to jego sprawa. 12 10 ~pozdrawiam idealnych (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 22:50 moje dziecko ma 18 miesiecy i jezdzi w wozku i nosi pieluchy i dlatego moj maz jest duzo gorszy od waszych mezow jako ojciec i ja duzo gorsza od was jako matka 13 6 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 23:16 ~A. napisała "A które to przedszkole, możesz napisać? Bo ąz mi się wierzyć nie chce. Sama w kilku przedszkolach byłam, znajomi też mają dzieci w przedszkolach i nie było mowy, żeby dzieci przyszły z pieluszką. Nawet przy podpisywaniu regulaminu przy przyjęciu dziecka był punkt, że dziecko korzysta samo z nocnika/toalety." To było do mnie??? :) Jeśli tak - chodzi o przedszkole samorządowe na Przymorzu ;) Od innej Kumpeli wiem, że w prywatnym są panie, którym problem sprawia pomoc dziecku w ubraniu butów(kozaków) czy rękawiczek ;) I gdzieś mi mignęło pytanie co jak dziecko nie jest samodzielne i Pani musi mu pomóc w toalecie, to co z innymi dziećmi :] Nie wiem jak w innych placówkach - ale tam gdzie będą Dzieci mojej Sis są 2 w porywach do 3 Pań opiekujących się dziećmi ;) (widziałam będąc tam 2 godziny) 0 0 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 23:19 Ale 18 miesiecy to nie 3 lata... niezbyt trafne porownanie. Wystarczy dziecko odpieluchowac, przed skonczeniem 3 roku zycia, czyli wtedy kiedy faktycznie powinno isc do przedszkola. I jakby nie patrzec dziecko 3 letnie powinno radzic sobie z wc, nie jezdzic w wozku i nie pic z cyca... Czyli etap dzidzi miec za soba. Przedszkolak to przedszkolak i dziecko tez powinno roznice zobaczyc. O rodzicach nie wspominajac... A jesli w domu dzidzia trzyletnia to chyba przedszkole nie jest dobrym wyborem, maluch szkole zycia dostanie. 7 9 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 23:23 A ja mam inne pytanie , czy w przedszkolach są też nocniki ? Jak byłyśmy z Madzią na festynie w Naszym przedszkolu i chciało jej się siusiu to poszłyśmy do kibelka ale tam taki niby mały kibelek ale duży no i oczywiście nie zrobiła bo wpadnie do dziury :( 0 0 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 23:24 Sandrulka25 - mój też ma jazdę na ten mały kibelek ;) bo nie ma nakładki :] a On tylko siada na kibelek z nakładką ;) do tych małych nawet nie chciał się zbliżyć ;) nie wiem co to będzie, jak przyjdzie czas/konieczność skorzystania z toalety ;P 0 0 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 23:29 Madzia jest taka że potrafi przetrzymać cały dzień siusiu , jak ma jakiś zły humor i nie chce robić na nocnik kurcze mogły by byc nakładki ja mogę nawet Swoja przynieść ale żeby były co to im szkodzi 0 0 ~marta (9 lat temu) 13 czerwca 2013 o 02:09 a ja nie rozumiem, czemu panikujecie. zostało z 10 tygodni. mnostwo czasu na naukę. nie róbcie ze swoich dzieci ofiar losu. co innego zmienić raz na jakiś czas mokre majtki, a co innego zmieniać pieluchy. to jasne, że w trzylatkach pomaga się w toalecie, w jedzeniu czy przy ubieraniu. po to jest pomoc nauczyciela i woźna oddziałowa. ale ta pomoc zdecydowanie nie obejmuje zmieniania pieluch... trzylatek (zakładam, że we wrześniu to już zdecydowanie bliżej trzecich niz drugich urodzin) z pieluchą to wstyd. dla rodziców. ani nauczyciel (ani pomoc, ani nawet woźna) nie są od uczenia tak podtswowych rzeczy. tego muszą nauczyć rodzice. wkurzają mnie tacy, co by wszystko chcieli zwalić na przedszkole, a pptem na szkołę... 7 5 ~smith2002 (9 lat temu) 13 czerwca 2013 o 06:44 Agusia, myślę że nie masz się co martwić na zapas, moja też nie chciała słyszeć o małych kibelkach, tylko nakładki i nocnik, ale jak przyszło co do czego i zobaczyła że inne dzieci korzystają to poszła z nimi bez zająknięcia 0 0 ~A. (9 lat temu) 13 czerwca 2013 o 09:26 "jak ja lubię takie mamuśki, które na wszystko mają idealne rozwiązania, a rodzice dzieci, które z jakiegoś powodu, nie są odpieluchowane czy też o zgrozo jeżdżą w wózku, są leniwi i nic im się nie chce .... A to, że dzieci rozwijają się w różnym tempie i nie każde w wieku półtora roku panuje nad swoimi potrzebami fizjologicznymi jest mało istotne" A skąd ci przyszlo do głowy, że mam idealne rozwiązanie na wszystko. Wręcz jest odwrotnie, wiele razy miałam wątpliwości, czy robię dobrze. Kilka razy miałam dość i chciałam założyć pieluszkę, bo znowu dziecko mi podłogę zasikało. Ale też wiedziałam, że trzeba konsekwencji i tyle. Bo konsekwencja jest kluczem do sukcesu. A że rodzice bywają leniwi i im się nie chce... To nie są jakieś moje wymysły, ja to zaobserwowałam wśród znajomych, na placu zabaw... Ja słyszałam argumenty, że mama nie chce biegać za dzieckiem, że nie wiecznie myć zasikanej podlogi. A to, że dzieci się różnie rozwijają, to taki bezpieczny wytrych, pod który wszystko można włożyć. Zdecydowana większość dzieci rozwija się w normie (z pewnymi różnicami oczywiście bo nie chodzi tu o stawiania ram czasowych co do dnia) i tak się je powinno traktować, stawiać wymagania i przede wszystkim kierować, pomagać w ich osiąganiu. Jedno dziecko zacznie siusiac do nocnika w wieku 20 miesięcy, inne w 24 inne 28 i to wszystko jest w normie. Ale dziecko pod koniec trzeciego roku życia rozwijające się prawidlowo w pieluszce albo w wózku to nie jest norma. Małe dziecko to nie tylko istotka do opiekowania i pielęgnacji, to też człowiek stworzony do nauki przeróżnych rzeczy. A że dla rodzica to wysiłek, trudność? Cóż, taka rola rodzica. Gdy rodzice rzeczywiście starają się pewnych rzeczy nauczyć, są konsekwentni przez dłuższy czas a efektów nie ma, to wówczas rzeczywiście dziecko może się później w pewnych aspektach rozwijać. Ale żeby taki wniosek mieć, to najpierw należy z dzieckiem pracować, starać się a nie założyć z góry, że dzieci się rozwijają w różnym tempie i przyjdzie czas, ze same zaakcentują, że przyszedł już czas na... wpiszcie tu sobie cokolwiek. A właśnie takie rzeczy zauważyłam. To wynika z lenistwa rodziców. 10 4 ~A. (9 lat temu) 13 czerwca 2013 o 09:31 AgusiaGda - przedszkole na Przymorzu to rzadkość naprawdę. We wszystkich, których byłam (jak miałam posłac dziecko najstarsze do przedszkola) wymogiem koniecznym było to, żeby dziecko samo zgłaszało potrzeby fizjologiczne. Dla mnie to też była oczywistość i nawet nie myślalam, że może być inaczej. Tam gdzie moje dzieci chodziły/chodzą w toalecie dla maluszków jest też nocnik, panie pomagają się ubrać, rozebrać, w pierwszych tygodniach z najmłodszymi dziećmi chodzą to toalety ale o pieluchach nie mam mowy. Przypuszczam że tak jest w zdecydowanej większości. 5 0 ~MG (8 lat temu) 17 lutego 2014 o 19:08 Wnioskuję, iż rodzic jest niepotrzebny skoro jest NAUCZYCIEL. "niegrzeczne dzieci" czyli takie, z którymi rodzice sobie nie radzą- a nóż w przedszkolu je "ujarzmią"...przecież przedszkola istnieją kilkadziesiąt lat, a ludzie wychowywali dzieci od zawsze. Jak dawali radę bez NAUCZYCIELA? Powinnością i obowiązkiem rodzica jest przygotować dziecko do życia w społeczeństwie, ponieważ podstawową strukturą społeczną jest właśnie RODZINA. Jak pan, czy pani nauczycielka w przedszkolu ma umyć trzyletnie dziecko, które robi luźną kupę w pieluchę- bez dotykania części intymnych? Najpierw nagonka na nauczycieli, zły dotyk i inne pierdoły, a potem masa nieprzegotowanych dzieci do życia przedszkolnego...Paradoks, bolesny paradoks. 8 3 ~mmmmmm (8 lat temu) 22 czerwca 2014 o 21:34 A co będzie robiło 20 pozostałych dzieci gdy pani będzie zajęta myciem i zmienianiem pieluchy.... . Dziecko, które idzie do przedszkola powinno być choć troszeczkę samodzielne - przedszkole to nie żłobek!!!! takla mama która daje dziecko w pampersie do przedszkola, powinna przyjść i na 1 dzień do przedszkola i przebrać 20 dzieci - i wtedy może by zrozumiała w czym problem 3 2 ~pedagog (7 lat temu) 27 sierpnia 2014 o 18:11 święta racja jestem mamą czterolatka który do przedszkola się nie dostał a w przyszłym roku trafi od razu do zerówki moim zdaniem powinni w pierwszej kolejności przyjmować najstarsze dzieci a jak starczy miejsca to trzy latki i nawet mądre dwulatki 1 1 ~Gość (1 rok temu) 15 lipca 2021 o 17:02 ty chyba tam sprzątasz? 0 0 ~Liza (10 miesięcy temu) 8 września 2021 o 14:52 Tak nauczyły jak ja pewnie.... Chodzi na nocnik/ubikacje ale często nie zdąży... Tak to jest z 2,5 latkiem. Jak chcą bez pieluchy to bym tak zrobiła i kilka zestawów ubrań do przebrania. 0 0 ~Kasia (8 lat temu) 26 kwietnia 2014 o 13:04 Po pierwsze dzieci rożnie się rozwijają. Szok! A poza tym czemu mama? A nie tata? W Twoim świecie tylko mamy są od kup? Szok! 4 1 ~mmmmmm (7 lat temu) 10 sierpnia 2014 o 16:51 Napisałam mama, ponieważ nie zauważyłam, żeby na forum wypowiadali się tatusiowie ale jeżeli wolisz to niech tatuś przyjdzie i pracuje jako zmieniacz pampersów... dzieci się różnie rozwijają - fakt, ale trzyletnie dziecko (w normie intelektualnej, zdrowe itp.) jest już w stanie funkcjonować bez pieluchy!!!!! Samodzielność to również ćwiczenie motoryki małej!!!!!! A co jeżeli w grupie trafi się 20 pieluchowanych???? przecież nauczycielka zamiast uczyć, zajmować się dziećmi musi cały dzień przewijać... 1 1 ~MamaWcaleNieidealna (6 lat temu) 3 listopada 2015 o 22:50 każde dziecko dojrzewa w swoim czasie... a mama też ma prawo do odpoczynku! Ciekawi mnie ile latek miało dziecko "zawistnej mamy", gdy stało się samodzielne w toalecie i choćby w ubieraniu...może miesiąc?? - bo to przecież "mama idealna" - i wcale nie czytająca forum:) Pozdrawiam wszystkie "mamy nieidealne":) 5 0 ~anonim (4 lata temu) 7 stycznia 2018 o 20:06 Albo w pracy idiotko!!!! 0 0 ~Ty (4 lata temu) 1 lutego 2018 o 22:14 Treść twojej wypowiedzi skłania mamy które mają taki problem do strzelenia Ci przysłowiowego plaskacza. Nie mierz wszystkich swoją miarą człowieku, bo kiedyś ktoś Ciebie tak zmierzy Szok! 0 0 ~anonim (1 rok temu) 27 sierpnia 2020 o 21:24 Co za durnowaty hejt 0 0 ~maxmoon (5 lat temu) 30 sierpnia 2016 o 13:32 No tak, bo twoja pociecha to od 6-tego miesiąca mówi, pisze i liczy, kupcia od roku życia i to jeszcze z podcieraniem tyłka a mając 6 lat to pewnie do pracy zostanie wysłana bo to jakiś geniusz po rodzicach. Brawo za zrozumienie dla dzieci, które pomimo prób nie mają zupełnie ochoty na pewne rzeczy. Nie ma to nic wspólnego z wychowaniem przez rodziców tylko dojrzałością młodego człowieka. I nie mówię tu o bezstresowym wychowaniu bo to też nie tędy droga ale zmuszanie dziecka do siedzenia na nocniku aż mu się odciski na tyłku zrobią by w końcu z płaczem obdarzył nas kupką to już przesada. Dziecko musi to po prostu CHCIEĆ zrozumieć. Dla mnie to dyskryminacja, że do przedszkola państwowego niechętnie przyjmowane są dzieci nieodpieluchowane. Znów mamy do czynienia z ludźmi lepszego i gorszego sortu. 6 1 ~Izabela (6 miesięcy temu) 20 stycznia 2022 o 21:19 Masakra co za podziemie mózgowe. To nie rodzic decyduje kiedy dziecko fizycznie będzie odczuwało swoje potrzeby fizjologiczne i je zgłaszało! Proszę się obudzić, bo mamy XXI wiek i podejście podmiotowe, a nie przedmiotowe do dziecka. 0 0 ~Śmiechu warte (4 miesiące temu) 5 marca 2022 o 17:02 To twoje to pewnie od razu po porodzie na muszle siadoalo i wolalo. Dla mnie jest to śmieszne że są takie wymagania w przedszkolach. W Szwecji tego nie ma. Dziecko powinno samo do wszystkiego dorosnąć. Jednym słowem polskim paniom w przedszkolu nie chce się opiekować takimi dziecimi. Najlepiej żeby od razu potrafiło pisać czytać i mówić płynnie i wyraźnie i to najlepiej w 2 lub więcej językach. Dodam że sama mam 2 dzieci 7 lat córka bez problemu z pieluszka po prostu zdjelam i wolała i synka 2i pół roku z nim to ciężko jest bo nie wola i praktycznie nic nie mówi ale od września idzie do przedszkola tak czy siak bo wracam do pracy. 0 0 ~Karolina (10 miesięcy temu) 20 września 2021 o 11:50 A fruwać juz tez potrafi? 0 0 ~patrycja (8 lat temu) 26 kwietnia 2014 o 16:53 dziewczyny, a może poradzicie coś.. mój synek pieknie robil siusiu na nocnik ubiegłego lata, jak było ciepło latał po domu z gołą pupką. Później się ochłodziło i zaczęliśmy ubierać majtki i spodnie i synek się zablokował, robił siusiu i kupkę już tylko w majtki. Teraz ma 2lata 3 miesiace i cały czas go zachęcamy do załatwiania potrzeb na nocnik, sadzamy razem misie, bijemy brawo itp. Mimo wszystko synek uparcie prosi o pieluchę na pupkę, nie chcę robic nic na siłę, więc zakładam pieluchę ale przy okazju mowię, że majteczki są super itp. Zdarza mu się zrobić siusiu na nocnik raz na kilka dni, najczęściej przed snem bo jest to okazja żeby się jeszcze wymknąć z łóżka:I - wtedy oczywiście wielka radość, pozwalamy mu samemu wylać do toalety i spuścić wodę. Generalnie synek ma teraz etap, że wszystko jest na nie i już nie wiem od jakiej strony to ugryźć. Może i jestem leniwa jak ktoś wyżej pisze, ale chyba bardziej brakuje mi kreatywności:( Macie jakąś radę? Czekać? Zmuszać? Może znacie jakąś sprytną zachętę? 1 0 ~Sajwer (8 lat temu) 22 czerwca 2014 o 21:59 Czekasz na lato, bierzesz dzieciaka lekko ubranego na plac zabaw (żeby mu łatwiej było, żebyś się nie martwiła o przeziębienie gdy się zsika) i zwracasz mu uwagę na to jak sprawy załatwiają inne dzieci (albo po prostu niech z nimi biega to prędzej czy później podpatrzy kucanie za krzakami czy oblewanie drzewek, i będzie chciał tak samo oraz zacznie wstydzić się pieluch). Silniejszego bodźca nie ma. Ściślej: inne bodźce są do kitu. :D 2 7 ~Patrycja (8 lat temu) 22 czerwca 2014 o 22:24 Dzięki za radę, w sumie moje obawy nieaktualne. Od kilku tygodniu smigamy bez pieluchy:-) nawet mało wpadek mamy. Sama się nie spodziewałam efektu po takim sposobie, tzn. obiecalismy synkowi, że jak pozegna pieluchy dostanie od nas prezent (klocki lego) za zaoszczędzone pieniądze:-D i bingo. Z dnia na dzień ruszyło:) z jednej strony wiem, że motywacja kiepska, bo nie lubię przekupstwa, ale z drugiej strony cieszę się, że najgorsze za nami:) 5 2 ~Sajwer (8 lat temu) 22 czerwca 2014 o 22:27 Jakie przekupstwo? Maluch ma nagrodę za starania. :D No i najważniejsze że zadziałało. 6 0 ~Marcin (4 lata temu) 21 sierpnia 2017 o 18:41 Wow to jest forum o dzieciach czy patologia spoleczna majaca na celu ponizanie ublizanie i wysmiewanie? W tym kraju kazdy jest ponad kazdym jeden drugiego traktuje jakby byl nikim wszyscy najmadrzejsi mysla chyba ze sa wybrancami 12 0 ~Mama (3 lata temu) 1 listopada 2018 o 22:01 Przedszkolak w pampersie???? Wstyd i tyle w temacie. 2 6 ~Kaśka Gdańsk (3 lata temu) 1 listopada 2018 o 23:46 To ciekawe? Nasz 2,5 latek poszedł od września do przedszkola, fakt 3 lata kończy dopiero w lutym 2019, więc przedszkole jest placówką prywatna, ale dyrektorka powiedziała że na odpieluchowanie ma cały rok .. w jego grupie jest 20 dzieci i tylko 5 może jest odpieluchowanie. Starszy syn odpieluchowany został w dzień dwa miesiące przed 3 urodzinami, bez wpadek, właśnie dlatego że dopiero wtedy był gotowy, a znam mnóstwo ludzi którzy na siłę odpieluchowuja 1,5 roczniaki i 2 latki a później narzekają że mijają miesiące a dziecko (cytat) nadal szcz* po kątach. 5 1 ~Jaaga (3 lata temu) 2 listopada 2018 o 00:28 W przedszkolach państwowych 3 latek musi byc już odpieluchowany. Wiadomo zdażają sie przypadki posiusiania dlatego każa przynieść do przedszkola rzeczy n a zmianę :) Dla dzieci to duży stres dlatego różnie reaguja. 3 0 ~. (3 lata temu) 3 listopada 2018 o 16:58 nie masz racji. W przedszkolach samorzadowych w najlmodszych grupach powinna byc niania, ktora jest od pomagania 3 latkom przy karmieniu i toalecie. Jesli miasto w ramach ciecia skasowalo jej etat, mozna napisac petycje do miasta i przywrocenie tego etatu. Na pismie nigdy nie dostaniesz z przedszkola,zedziecko nie zostalo przyjete bo uzywa jeszcze pieluch. 3 0 ~Jaaga (3 lata temu) 5 listopada 2018 o 21:06 Nie pisałam jak powinno być.. napisałam jak jest. 1 0 ~Marcin (11 miesięcy temu) 19 sierpnia 2021 o 00:13 Przedszkola niepubliczne mają prawo same zadecydować o tym, jakie przyjmują kryteria dla rekrutacji dzieci. Jeśli chodzi o przedszkola publiczne to absolutnie nie mogą dyskredytować dzieci, które są nieodpieluchowane. Żadne z kryteriów ustawowych nie pozwala i nie dyskredytuje dzieci, które nie są w stanie samodzielnie zgłosić swoich potrzeb fizjologicznych. Tutaj trzeba zwrócić uwagę, że żadne wewnętrzne regulacje też nie mogą być sprzeczne z ustawą i rozporządzeniem. Dzieci w wieku od 3 do 6 lat mają prawo do edukacji szkolnej. W takiej sytuacji to gmina musi zapewnić warunki do realizacji tego właśnie prawa 1 0 ~Karolina (10 miesięcy temu) 20 września 2021 o 11:52 Wstyd to zmuszać dziecko za szybko do czegoś. Twoj koze i bez pieluchy ale za to xyca ciągnie do dziś. 0 0 Witam Panią, Moczenie nocne może mieć charakter pierwotny - jeżeli trwa nieprzerwanie od urodzenia dziecka lub wtórny - jeżeli dziecko miało dłuższy okres nie moczenia się w nocy a następnie znów pojawił się ten problem. Ta przypadłość wymaga dwojakiej konsultacji: po pierwsze dokładnych badań lekarskich po drugie konsultacji psychologicznych. Bardzo często bowiem się zdarza, że ten problem ma podłoże wyłącznie psychogenne. Bardzo dobre efekty daje wówczas psychoterapia dziecka prowadzona metodami poznawczo - behawioranymi zmierzająca do wyćwiczenia u dziecka mechanizmu samokontroli. Spotkania ukierunkowanie na uzyskanie takiego celu odbywają się w perspektywie kilku miesięcznej pracy w systemie raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie, dziecko prowadzi zeszyt obserwacji nocnych wydarzeń, samodzielnie zajmuje się konsekwencjami swoich porażek w tym względzie. Tego rodzaju psychoterapię może poprowadzić psycholog kliniczny specjalista w zakresie psychologii dzieci i młodzieży, w każdym większym mieście funkcjonuje Poradnia Zdrowia Psychicznego dla dzieci i młodzieży czasem nazwana Poradnią nerwic dziecięcych. Proszę zgłosić się z synkiem do fachowca, ten problem jest meczący dla Pani ale tez bardzo obciąża psychicznie dziecko. Trzeba jak najszybciej się tą sprawą skutecznie zająć. pozdrawiam

10 latek nosi pampersy